ROCKOTEKA

Tushii - Pushi i inne

Ale fajnie, ale fajnie! Lekcja WOSu. Ale fajnie! Ale super!
A wiecie... Marszalek to ten co stuka laska! Ha ha! Ale to dowcipne! Ha ha!
A wiecie... Laska w senacie jest starsza niz w sejmie! Ha ha. ha ha! Ale to dowcipne! Moj ty boze..
A wiecie... Nie glosowalem (znaczy sie ja nie moglem jeszze glosowac, bo jestem maly, ale tak ladnie brzmi) na Gluszakowne, choc to moja sasiadka! Ha ha!
A Kaczynski sie przeciez tak pieknie reprezentuje! Wyroznia sie i w ogole... Odpieprzcie sie od niego! On jest taki fajny i przedowcipny. Ma zone, corke, jest prezydentem i sie brzydko usmiecha! To takze takie dowcipne z jego strony! Moj ci...
A wiecie... Zacytuje Shutego znow:
"Zwal, jak zwal, innymi slowem zwal". Czy jakos tak. Sluchajmy proroka Shuty.

Posel Tuszynski, z powazaniem, bez usmiechow i bez kurw.

skarpetka

ktoś zapomniał widać, to uświadamiam. daruj sobie.

Tushii - Pushi i inne

PK

Boze Tuszek musisz rozwalac kazdy temat w ktorym sie pojawiasz? Wejdz sobie np na forum Pidzamy czy Kultu, tam takich jak Ty lubia...
Albo pisz wiecej wierszy

BaRon

Ja bym tam kaczki nie męczył na razie. Bo ja myślę... że na razie jego kolej... czyż nie - milusińscy? W sumie to "my" go wybraliśmy....

Będzie jego ruch... później my. Tuskowcy... będziemy. Płakać...

Tushii - Pushi i inne

Bisek

wielki_koziol

Dobrze wiec. Prezydent wedlug naszego ustroju pelni defacto funkcje reprezentacyjna. Nie ma wplywu na uchwalanie ustaw (poza koniecznoscia zlozenia podpisu pod takowa), posiada prawo laski oraz jest glownym dyplomata. Czyli reasumujac nie ma bezposredniego wplywu na panstwo problemem jest jednak w tym wypadku sprawa podpisywania ustaw...bo czemu jeden Kaczynski ma niepopierac drugiego? Miejmy nadzieje ze od decyzji naszego nowego prezydenta o podpisaniu niekozystnych ustaw uchroni nas senat.

nikt ważny · Gość

Senat raczej nas nie uchroni bo PiS (pakuj się i spie*) ma tam większą przewagę niż w sejmie. Do uprawnień prezydenta należą jeszcze tzw. inicjatywa ustawodawcza, co w przypadku lecha (celowo małą literą) oznacza dowolnośc realizacji jego chorych pomysłów. O ile uklad w sejmie się nie zmieni. I nie zapominajmy o zwierzchnictwie sił zbrojnych. De facto tylko w granicach kraju, ale to wystarczy, zwlaszcza gdy jest się człowiekiem o dyktatorskich zapędach. I jeszcze jedna uwaga na koniec.. Większość dyktatorów i zbrodniarzy, z hitlerem i stalinem na czele, była niezbyt imponującego wzrostu, lub bardziej kolokwialnie - kurduplami. Zgodność charakterów i chaseł wyborczych leszka z niejakim adolfem h, jest również zaskakująco zgodna. Jeśli ktoś czytał Mein Kampf to wie o czym mówię. Boże miej litość.

gość

Wujek

Hymm kurcze w sumie ciekawe heh. Nie wiem ile kto mial wzrostu ale Hitler raczej do wysokich nie nalezal, podobnie Mussolini i Hirohito (w koncu japonczyk). Stalin sie wylamal i byl raczej wyzszy niz nizszy, ale za to jeden z jego najblizszych wspolpracownikow Beria byl kurduplem (odpowiedzialny za aprat bezpieczenstwa/terroru jeszcze przed powstaniem KGB) a no i Bush tez wysoki nie jest.

Gość

po raz: mam rozumic ze Wujek to "nikt inny"? bo jak nie, to moze mimo wszystko oddajmy głos autorowi tych bezsensownych słów, czekajac na precyzyjne info.
po dwa: jesli jednak to co sugerujesz Wujek ( bo to tylko i wyłącznie ot zwykłe sugestie, a niczym nie potwierdzone informacje ) jest prawdą to moze poprosze o sprecyzowanie jeszcze jednego faktu:
"ileż to człowiek musi miec wzrostu aby byc wysokim?" [ zdaje mnie sie ze to pojecie wzgledne, wiec za cholere nie moge zrozumeic poco wgóle ten temat został poruszony w kontekście polityki Hrm

]

PK

Widze ze sie zdjecia przydaly na rocko Razz

Ja sobie spedzilem weekend w lesie, w ogole nic nie wiem o zadnych Kaczynskich (oprocz wykrzykiwania Spieprzaj dziadu! co chwile), Rządach, Marcinkiewiczach i mi z tym dobrze. Wam tez polecam.

gość

PK

Tak, rzeczywiscie siedzeniem i czytaniem 'top niusow na onecie' zmienie swiat, bede rewolucjonista i ludzie beda mnie czcic. Gowno mnie obchodza gierki polityczne tych pajacow wybranych przez narod - wiadomo ze Lepper jest tylko i wylacznie punktem przetargowym w rozmowach z PO. Nie moga sie cholery dogadac w sprawie najmniejszej sprawy - nie dziwota - jednym zalezy tylo i wylacznie na pelni wladzy, drugim na zagarnieciu poparcia tej czesci spoleczenstwa chlonnej na populizm, trzecim tylko i wylacznie na nowelizacji ustawy antyaborcyjnej. I co to da ze bede czekal obgryzajac paznokcie na kazda nowa wiadomosc? Zmieni to cos?

Tushii - Pushi i inne

Gość

Tu znowu autor bezsensownych słów. Tak zamiarem sprostowania. Nie twierdze że każdy niski facet musi mieć skrzywioną psychikę, (sam nie należę do wielkich, choć to może nie najlepszy przyklad) ale niski wzrost dyktatorow to ciekawa prawidłowość. Historia zna ich wielu, poza tymi wymienionymi przeze mnie. Nie jestem psychologiem, ale myśle że to ma związek z kompleksami.
Wujku. Stalin się nie wyłamał, miał trochę ponad 160cm (wzrostu). Zauważ, że zawsze był fotografowany i filmowany od dołu (tak jak kaczyński w spotach wyborczych) , co optycznie powiększa. Na zdjęciach z konferencji w Jałcie i Poczdamie wielka trojka zawsze siedzi, bynajmniej nie ze względu na to, że Roosvelt nie mógł wstać, z resztą Poczdam oglądał już z nieba.

PK

Hm, Napoleon tez byl kurduplem Razz

wielki_koziol

Moze zrobimy ankiete ile kto ma wzrostu i wybeirzemy w ten sposob 2 moderatora? Wink

nikt ważny · Gość

Widzę, że narobilem zamieszania z tymi centymetrami. Niema powodu aby się tak gościu oburzać. Prawda jest taka, że nie lubię Kaczyńskiego, co z resztą można zaobserwować. Poza tym jestem historykiem, piszę magisterkę, traktuje ona, w dużym skrócie, o ruchach narodowych w polsce międzywojennej i ich podobieństwie do nazistów. Od pomysłów na gospodarkę do zajść antysemickich z morderstwami włącznie. Z tej racji studiowałem dość dokładnie program NSDAP, ich hasła wyborcze, te zawarte w Mein Kampf i nie tylko i ku mojemu przerażeniu są one niemal identyczne z hasłami Lecha i PiS'u. Hitler też nie szedł do władzy, ze slowami wojna i holocaust na ustach, ale krzyczal o biedzie, opiece nad bezrobotnymi, poprawieniu bezpieczeństwa i uwaga! odebraniu wpływów socjalistom i liberałom!!! Oczywiście, że świat dziś jest inny, Polska to nie rep. Weimarska, ale tego co nastąpilo w latach 33 - 39 też nikt się nie spodziewał. Prezydent Paul von Hindenburg mówił, o "ucywilizowaniu" Hitlera, gdy ten zostanie kanclerzem. Więc po prostu dmucham na zimne. Po to jest historia, aby wyciągać z niej wnioski.