ROCKOTEKA

Mad Griffin

A.Niwiński - Bóstwa, kulty i rytuały starożytnego Egiptu, czyyyli, po jaką cholerę mieli oni tylu bogów, jak można było balsamować zdechłego byka przez cirka 90 dni, dlaczego kultem nilu opiekowali się tylko hermafrodyci i inne bzdety Razz

wciąga jak bagno...

Morgoth

[link widoczny dla zalogowanych]

Hahahahaha miłego ubawu przy czytaniu tego, zaraz pawia puszcze łeeeeee

Mad Griffin

nie chce mi się logować Razz

Kossakowska- Więzy Krwi- zbiór jej najlepszych opowiadań...naprawdę obowiązkowa pozycja dla jej fanów. Opowiadania, takie jak Smutek, Mucha czy Więzy Krwi są naprawdę genialne.
Warcraft- Studnia Wieczności- raczej tylko dla lubujących się w gierce...cienko napisana jak cholera, z bykami takmi że aż się śmiać chce, ale i tak można przeczytać i to z przyjemnością
Barbarzyńca w ogrodzie Herberta- w życiu nie sądziłam że cokolwiek jego może mi się spodobać. Sporo o historii sztuki, ale napisane we wciągajacej postaci pamiętnika z naprawde zabawnymi przemyśleniami autora

Mad Griffin

Szkieletowa załoga Kinga- jak mnie do niego całkowicie zraziły Oczy Smoka, tak przez tą książkę się w nim zakochałam. Chyba jeden z najlepszych zbiorów opowiadań jakie czytałam. "Mgła" i "Małpa" wiodą prym a przez "Babcię" zacznę chyba baczniej się swoim przyglądać.
Warcraft Dusza Demona- kontynuacja Studni... równie naiwnie napisana i rówie irytująco cienko napisana. Ja mam słabość do takich rzeczy. Nie dość że cienko napisana to jeszcze z naprawdę idiotyczną fabułą i kretyńskimi dialogami...
Prawda Pratchetta- kolejna inteligentna kpina z rzeczywistości w jego wykonaniu. Tym razem o powstawaniu gazet, plotek i czemu ludzie nienawidzą Prawdy
Teraz wyszła kolejna jego książka "Złodziej czasu" nie zdążyłam jeszcze przeczytać ale zapowiada się interesująco

Mad Griffin

Złodziej Czasu- kolejna pozycja Pratchetta o pseudo filozoficznym zabarwieniu. Książka zapowiada się ciekawie, ale jest koszmarnie momentami nudna. Interesująco robi się na samiutki koniec. Nie popisał się tym razem facet, oj nie. Raczej nikogo nie zachwyci i nie powali, i nawet Śmierć nie uratuje tej książki przed mierną oceną. Ogólnie raczej dla fanów Świata Dysku